Napedzany marzeniami - ein Angebot gefunden

Lieferung aus: Österreich, plus koszty przesyłki, Versandfertig innerhalb von 3 Wochen.
Napedzany marzeniami, Dzisiejszy dzien rozpoczal sie od przemyslen oraz glosu wewnetrznego, zaslyszanego nad rankiem podczas snu: "Jak dlugo chcesz jeszcze biec?". Cala historia rozpoczela sie od tego, ze snilo mi sie szkolenie poswiecone mentalnemu rozwojowi, ktorego bylem uczestnikiem. W trakcie pelnego wejscia we wspanialy nastroj oraz sluchania przemawiajacego padlo haslo: "Cwiczenie". Mialo ono polegac na przebiegnieciu sporego dystansu wokol trybun. Niewielka czesc uczestnikow wybuchnela entuzjazmem, wiekszosc zas odpuscila. Metafora, ktora przyswiecala tej czynnosci fizycznej, brzmiala: "Jak mocno chcesz, by twoje marzenie sie urzeczywistnilo?". W trakcie, gdy wiekszosc zrezygnowanej widowni pochlonieta byla rozmowami, a szepty ich mowy stawaly sie coraz to glosniejsze, nadeszla wreszcie moja kolej. Zdecydowalem sie na bieg i stojac juz na linii startu, zawolany przez znajomego, pobieglem odebrac wazna wiadomosc. Nie tracac ani chwili, skierowalem sie w strone sasiedniej sali, jeszcze wiekszej niz ta, w ktorej odbywalo sie owo szkolenie. Bieglem, ile sil w nogach, by nie ominela mnie kolejka w gonitwie po swoje marzenie. Po pieciu minutach wrocilem z niczym. Ledwo lapiac powietrze dostrzeglem, ze glosy innych nagle przyjemnie ucichly. Trener podszedl do mnie, nastawil zegarek, po czym spojrzal mi w oczy i spytal: "Gotow?". Mieszane uczucie, poniewaz w tamtej chwili zmeczenia wiele brakowalo mi do gotowosci. Z lekkim usmiechem dodal jedynie: "No to zobaczymy, ile ci to zajmie", po czym krzyknal: "Start!" i ruszylem przed siebie. Biegnac tak resztkami sil, pokonalem trzy czwarte dystansu, po czym zauwazylem, ze nieznane mi osoby zaczynaja specjalnie przeszkadzac poprzez wchodzenie na trase oraz lapanie za czesci ubioru. Przyznaje, to denerwowalo, ale zdeterminowany ukonczylem bieg i to z osoba przyczepiona do nogi, ktora bardzo starala sie spowolnic moj osobisty maraton. Po przebiegnieciu calego dystansu padlem na podloge. Bylem tak zmeczony, ze nawet nie mialem sily myslec, co z tymi ludzmi bylo nie tak i dlaczego utrudniali mi wykonanie zadania, skoro sami nie wystartowali. Probujac w tlumie dostrzec trenera, chcialem dowiedziec sie, jaki byl moj wynik. Wtedy rozblysla w mojej glowie mysl, ze przeciez nie bylo z gory powiedziane, ile okrazen nalezy wykonac, by bieg moc uznac za ukonczony. Widze to bardzo wyraznie, jak siedzac zaczalem sie nad tym zastanawiac. W tym wlasnie momencie powoli opuscilem sen, pozostajac z powtarzajacym sie w myslach pytaniem: "Jak dlugo chcesz jeszcze biec?", bo przeciez sam bieg konczy sie wtedy, kiedy sami o tym zdecydujemy. Czas wiec pozbyc sie ograniczen i rozblysnac jak diament, poniewaz tylko ty wiesz, jak bardzo chcesz urosnac. Nie mam pojecia, czy cos obecnie cie zatrzymuje i czy masz jeszcze wystarczajacy zapas sily, ale ja nadal biegne... Ksiazke polecaja: ? Jacek Walkiewicz - psycholog, mowca ? Przemek Humieniecki - trener biznesu i rozwoju osobistego ? Pawel Szymkow - trener biznesu, coach i przedsiebiorca ? Marcin Ksiazak - trener rozwoju osobistego, przedsiebiorca ? Edyta Bednarczyk - coach, specjalista od inwestowania w nieruchomosci.

Kategorie: Bücher / Fremdsprachige Bücher / Sonstige Sprachen / Polnische Bücher / Schule & Lernen
Schlüsselwörter: Bücher
Daten vom 27.02.2017 19:28h
ISBN (andere Schreibweisen): 83-7856-219-0, 978-83-7856-219-1